Autor artykułu przedstawia różne losy wcześniaków i ich rodziców. Zadaje specjalistom niewygodne pytania dotyczące terapii i etyki. Pierwszy akapit tekstu przedstawia trudność podjętego tematu: „Paulinka urodziła się w 1 dniu 23 tygodnia ciąży. Ważyła 380g i miała 25 cm. Przeżyła trudny okres swojego życia. Słuchaj, nie martw się na zapas. Nie każde dziecko urodzone w zamartwicy musi mieć mpdz. To że mały wierzga rączkami i nózkami to jak najbardziej zdrowy objaw. To że śpi z otwartą buzią też o niczym złym nie świadczy, często dzieci tak śpią. Poza tym nie mówi się o mpdz zanim dziecko nie sko padaczki, a nawet śmierci. Widocznymi skutkami zamartwicy po urodzeniu jest: widoczny problem z oddychaniem, wciąganie klatki piersiowej przy oddechu, całkowity brak oddechu, zasinienie albo bladość noworodka. Szansą na szybkie wykrycie zamartwicy jest badanie KTG, które wskaże na wszelkie nieprawidłowości w trakcie porodu. Czy jest na tym forum może ktoś z Olsztyna (Ewę juz znam i pozdrawiam :))? Odezwijcie sie :) -- znowu brak sygnaturki Września: Noworodki urodzone w Szpitalu Powiatowym we Wrześni, 02.2020. Przywitajmy na świecie maluszki urodzone w Szpitalu Powiatowym we Wrześni! Jak zwykle, noworodkom życzymy zdrówka, a rodzicom wszelkiej pomyślności! 25 lutego 2020, 14:39. szpital powiatowy Września noworodki. Dziecko urodzone w zamartwicy – skutki. Zmiany niedotlenieniowo-niedokrwienne w okresie okołoporodowym prowadzą w konsekwencji do encefalopatii, czyli do przewlekłego lub trwałego uszkodzenia w strukturach mózgu. Ich konsekwencją mogą być deficyty neurorozwojowe oraz dziecięce porażenie mózgowe. Po porodzie przedwczesnym przy braku innych powikłań korzystne jest opóźnienie zaciśnięcia pępowiny o 30 sekund do 3 minut po porodzie. Dzieci urodzone o czasie, u których pępowinę zaciśnięto z opóźnieniem, mają większe zapasy żelaza we wczesnym niemowlęctwie, jednak częściej wymagają fototerapii. Aleksandra Deljewska-Starykow, Zbigniew Śliwiński, Wanda Różyło. Aleksandra Deljewska-Starykow, Zbigniew Śliwiński, Wanda Różyło – Evaluating the motor development of infants using Vojta’s method, with particular attention to risk factors, in clinical material from a Rehabilitation Center for Children with Cerebral Palsy. Dziecko martwo urodzone i jego rejestracja w USC. Zarys problematyki w prawie polskim Wprowadzenie Śmierć dziecka, w tym dziecka przed jego urodzeniem, stanowi drażliwy i delikatny temat, który dotyka problemu statusu prawnego dziecka jeszcze nienarodzonego, budzący zainteresowanie doktryny prawa2. Z uwagi na fakt śmierci dziecka w ki urodzone w zamartwicy są szczególnie narażone na utra-tę ciepła5. Narażenie noworodka na stres związany z niską temperaturą otoczenia powoduje spadek ciśnienia parcjal-nego tlenu w krwi tętniczej6 i nasila kwasicę metaboliczną7. Należy zapobiegać utracie ciepła: Chronić noworodka przed przeciągiem. xCnEE. Porady naszych EkspertówWitam Panią, Mam pytanie odnośnie mojego 22-miesięcznego synka. Dziecko urodziło się w ciężkiej zamartwicy w skali Apgar 1, ledwo przeżyło, położone pod czepek chłodzący na 3 doby, następnie rehabilitacja 6 mies., dodam, że jest donoszonym dzieckiem. Fizycznie rozwija się wspaniale, chodził mając 11 mies., i jest bardzo zwinny, lubi biegać. Jest pogodnym dzieckiem, zawsze był bardzo grzeczny, od września tego roku chodzi do żłobka, ale niestety nie mówi. Gaworzy po swojemu, ale z mową jest ciężko. Rozumie sporo, chętnie mi pomaga przy różnych pracach, lubi się przytulać, nie chce za to dawać buziaków wcale, ciężko jest mi go zainteresować jakąś zabawą, a jeżeli już się uda to ja mam to robić, a on chce patrzeć, czasem się zdarzy, że coś porobi razem ze mną. Nie jest go trudno wyprowadzić z równowagi, ale nie zdarza się to jakoś nad wyraz często. Często bawi się w ten sposób: kładzie się na podłodze na jednym boku, w drugiej rączce trzyma samochód i tak nim jeździ nie ruszając się z miejsca. Panie w żłobku za to mówią, że ładnie integruje się z innymi dziećmi, szybko się oswoił z nowym miejscem, zajęło mu to jakieś 3 dni. Gdy wchodzimy do żłobka, ładnie daje rączkę pani, żegna się ze mną bez żadnego płaczu. Pytałam pediatry o to wszystko mówiąc również o jego urodzeniu, chciałam jakoś stymulować jego mowę, ale mówi mi, że ma na to jeszcze czas, a chłopcy przecież mówią później, dodam jeszcze, że dziecko ma problem z gryzieniem pokarmu, w ogóle nie mieli tylko połyka cale kawałki i łatwo się dławi, co jest dla mnie sporym problemem. Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale chciałam klarownie objaśnić cały problem. Proszę powiedzieć jak stymulować jego mowę, aby nie odstawał od rówieśników, bo nie mówi praktycznie nic, podczas gdy dzieci znajomych w podobnym wieku mówią pojedyncze słowa chociaż. Czy mogę liczyć na pomoc dobrego specjalisty z Łodzi? Serdecznie pozdrawiam. Marta Droga Pani Marto, najpierw dziecko musi opanować funkcje gryzienia i połykania, a potem może wykorzystać żuchwę, język i podnebieie do modulowania powietrza i wypowiadania słów. Radzę ćwiczenia gryzienia (kawałki jabłka, podgotowanej marchewki, skórek od chleba, kukurydzianych chrupek). Trochę mnie martwi fakt, że Synek nie płacze, gdy go Pani zostawia w przedszkolu, powinien jednak przejawiać niepokój. Stereotypowa zabawa autkiem, która Pani opisała, martwi mnie bardzo. W Łodzi jedna z pań pracuje wedłuh założeń Metody Krakowskiej, ale (Katarzyna Mogilska), ale radzę najpierw diagnozę w Warszawie u pani Dagmary Śmiałkowskiej, która opracuje także program terapii. Serdecznie pozdrawiam JAgoda Cieszyńska Portal ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta. Dziewczyny dziekuje za info. M_onika masz prawdziwe dziecko szczescia, jak sie ciesze ze wszsytko z nim dobrze. U mojej bratowej (tez Monika), dalej w szpitalu, caly czas bierze steroidy na wzmocnienia dla dziecka no i lezy. Tez dostala jakies zastrzyki na przyspieszenie rozwoju pluc. Wiemy ze bedzie musiala lezec, bo lekarza chca utrzymac ta ciaze jeszcze jakies 3 tygodnie, mamy nadzieje ze sie uda. Dizsaj sie dowiemy czy bedzie musiala lezec w szpitalu czy w domu. Dziekuje za info, pozdrawiam wszystkie mamy i pociechy. Ania Odpowiedz na naszym forum Isia urodziła chyba jeszcze przed 32 tyg . (moze nawet w 28 ) nie pamietam zbyt dokładnie w szpitalu byli chyba z dwa czy trzy miesiace ale z dzdzia juz chyba ok ... pozdrowienia dla bratowej .... Odpowiedz Tak Lena masz racje Dawid urodził się w 29 tc. Ważył 1200 gr i 41 cm. Urodził sie w zamartwicy i dostał tylko 5 pkt. Poczatek byl straszny sama sie sobie dziwie jak to znioslam a bylo bardzo trudno. Pierwsze 3 lata to latanie po poradniach specjalistycznych (neurolog, nefrolog, kardiolog, rehabilitascja, okulista, było naprawde ciezko tymbsardziej ze efekty na poczatku byly mirene ale jak juz poszlo do przodu to juz na calego :). Po porodzie leżałam z nim w szpitalu 1,5 miesiąca po 17 dniach znowu wrócilismy do szpitala , znowu zapalenie płuc, problemy z nerkami, serduszkiem i znowu ponad 1,5 miesiaca w szpitali. Caly cza sbylkam z nim Tzrymam kciuki za Twoja znajomą. Wiem że wiara w to że będzie dobrze czyni cuda. Nawet wtedy gdy lekarze powiedizli mi że Dawid bedzie dzieckiem niepełnosprawnym wierzyłam że się mylą i będzie dobrze i stalo sie tak. Teraz bedzi emial niedlugo 6 lat i wszysto jest ok. Jego jedyn apamiatk apo wczesniactwie to okularki i troche obnizona odporni śc nad która cały czas pracujemy :) I chociaż nie raz miałąm chwile zwątpina wiara w to że bedzie dobrze byla silniejsza Odpowiedz teraz niedawno slyszalam w tv, ze urodzil sie wczesniaczek, ktory wazyl cos kolo 350 gram... takie malenstwo, ze az strach, mam nadzieje, ze przezyje :) Odpowiedz 32 tyg to siodmy miesiac? bo juz zapomnialam.... zona mojego kuzyna urodzila ponad 2 m-ce za wczesnie.... maly byl w szpitalu ok 1 m-ca, na poczatku byl podlaczony do respiratora, ale krociutko... mleko dostawal mamy tyle ze przez sonde... a pozniej juz normalnie.... wazyl 1,5kg. Teraz jest 3 m-ce starszy od Lenki i rozwija sie super! Dodam ze urodzil sie w Meksyku bo tam aktualnie mieszkaja.... to byla cesarka z powodu zatrucia ciazowego. wiem ze m_onika chyba Dawidka urodzila duzo wczesniej... moze ona ci cos podpowie... Odpowiedz Witam wszystkie mamusie. Nie wiedzialam gdzie to pytanie umie sisc ale chyba tutaj jest najlepiej. Tutaj juz kazda przeszla przez porod. Wiem ze mamy suchac lekarza, ale tez mnie ciekawi czy ktoras z was miala taka sytulacje. A wiec moja bratowa jest w 32 tyg. i wczoraj lekarz ja zostawil w szpitalu, ootwiera sie jej macica no i ma skurcze porodowe. Wiec co mnie ciekawi, czy ktoras z was przeszla taki porod, jak tak to jak bylo z dzidzi?? Czy dlugo lezalo w szpitalu?? itp. dziekuje za informacije. Odpowiedz Dziewczyny dziekuje za info. M_onika masz prawdziwe dziecko szczescia, jak sie ciesze ze wszsytko z nim dobrze. U mojej bratowej (tez Monika), dalej w szpitalu, caly czas bierze steroidy na wzmocnienia dla dziecka no i lezy. Tez dostala jakies zastrzyki na przyspieszenie rozwoju pluc. Wiemy ze bedzie musiala lezec, bo lekarza chca utrzymac ta ciaze jeszcze jakies 3 tygodnie, mamy nadzieje ze sie uda. Dizsaj sie dowiemy czy bedzie musiala lezec w szpitalu czy w domu. Dziekuje za info, pozdrawiam wszystkie mamy i pociechy. Ania Odpowiedz na naszym forum Isia urodziła chyba jeszcze przed 32 tyg . (moze nawet w 28 ) nie pamietam zbyt dokładnie w szpitalu byli chyba z dwa czy trzy miesiace ale z dzdzia juz chyba ok ... pozdrowienia dla bratowej .... Odpowiedz Tak Lena masz racje Dawid urodził się w 29 tc. Ważył 1200 gr i 41 cm. Urodził sie w zamartwicy i dostał tylko 5 pkt. Poczatek byl straszny sama sie sobie dziwie jak to znioslam a bylo bardzo trudno. Pierwsze 3 lata to latanie po poradniach specjalistycznych (neurolog, nefrolog, kardiolog, rehabilitascja, okulista, było naprawde ciezko tymbsardziej ze efekty na poczatku byly mirene ale jak juz poszlo do przodu to juz na calego :). Po porodzie leżałam z nim w szpitalu 1,5 miesiąca po 17 dniach znowu wrócilismy do szpitala , znowu zapalenie płuc, problemy z nerkami, serduszkiem i znowu ponad 1,5 miesiaca w szpitali. Caly cza sbylkam z nim Tzrymam kciuki za Twoja znajomą. Wiem że wiara w to że będzie dobrze czyni cuda. Nawet wtedy gdy lekarze powiedizli mi że Dawid bedzie dzieckiem niepełnosprawnym wierzyłam że się mylą i będzie dobrze i stalo sie tak. Teraz bedzi emial niedlugo 6 lat i wszysto jest ok. Jego jedyn apamiatk apo wczesniactwie to okularki i troche obnizona odporni śc nad która cały czas pracujemy :) I chociaż nie raz miałąm chwile zwątpina wiara w to że bedzie dobrze byla silniejsza Odpowiedz teraz niedawno slyszalam w tv, ze urodzil sie wczesniaczek, ktory wazyl cos kolo 350 gram... takie malenstwo, ze az strach, mam nadzieje, ze przezyje :) Odpowiedz 32 tyg to siodmy miesiac? bo juz zapomnialam.... zona mojego kuzyna urodzila ponad 2 m-ce za wczesnie.... maly byl w szpitalu ok 1 m-ca, na poczatku byl podlaczony do respiratora, ale krociutko... mleko dostawal mamy tyle ze przez sonde... a pozniej juz normalnie.... wazyl 1,5kg. Teraz jest 3 m-ce starszy od Lenki i rozwija sie super! Dodam ze urodzil sie w Meksyku bo tam aktualnie mieszkaja.... to byla cesarka z powodu zatrucia ciazowego. wiem ze m_onika chyba Dawidka urodzila duzo wczesniej... moze ona ci cos podpowie... Odpowiedz 14 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 1909 Zarejestrowany: 02-04-2008 09:40. Posty: 4222 IP: 29 lipca 2011 15:00 | ID: 600209 Przeczytałam, że w USA w ciągu ostatnich 30 lat drastycznie wzrosła liczba około 400 % dzieci rodzących się w więzieniu. Nie każde dziecko jest zostawiane matce aby z nią podczas odsiadywania wyroku wychowywało się za kratami, część dzieci jest odbierana po 24 h. Kobiety będące w ciąży skazywane są za różne przestępstwa nawet te najcięższe. Jakie jest Wasze zdanie czy takie dziecko powinno być przy matce ale w więzieniu, czy może lepiej jeśli zostanie ono odebrane i będzie wychowywane w rodzinie zastępczej? 1 ewelka21 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-05-2011 01:03. Posty: 3002 29 lipca 2011 15:03 | ID: 600213 Trudne pytanie...Ale chyba jednak gdybym była dzieckiem wolałabym zostac przy matce. Sama także, jako matka, nie wyobrażam sobie aby ktoś mógłby mi odebrać dziecko 29 lipca 2011 15:49 | ID: 600233 Myślę, że nie powinno wychowywać się w więzieniu... 29 lipca 2011 16:14 | ID: 600250 Ja myślę, że wtedy gdy potrzebny jest ten pierwszy, bliski kontakt dziecko powinno być przy matce, ale gdy już zacznie być na tyle świadome, że jest w więzieniu powinna się nim zająć rodzina lub właśnie rodzina zastepcza 29 lipca 2011 16:15 | ID: 600252 rzeczywiście trudna sprawa...wiem, że u nas jest chyba tak że kobiety po urodzeniu dziecka w więzieniu przebywają w zakładzie karnym dla matek z dziećmi. miejsce jest przystosowane do maluchów. nie wiem jak długo sątam z matką, ale to chyba lepsze niż dom dziecka. z drugiej strony jaki przykład daje taka matka swojemu dziecku ? tak źle i tak niedobrze.. 29 lipca 2011 16:30 | ID: 600262 Sa w Polsce takie wiezienia , bodajze 2 gdzie ciezarne matki maja swoje dzieci po porodzie do ukonczenia 3 lat Pozniej dom dziecka jezeli rodzina nie ma checi zajac sie takim maluchem To rowniez trauma dla dziecka , ktore zaczyna poznawac swiat i najbardziej potrzebuje matki 6 Alina63 Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21. Posty: 18946 29 lipca 2011 17:05 | ID: 600274 pierwsze lata życia za kratkami ? - nie wyobrażam sobie tego ... 29 lipca 2011 18:40 | ID: 600304 Ja myślę, że to zależy od wyroku. Jeśli matka wyjdzie z więzienia powiedzmy po 3 czy 5 latach to chyba lepiej, aby zostało przy matce, ale jeśli matka jest skazana na 10, 15 czy więciej lat to myślę, że rodzina zastępcza byłaby lepsza. Dziecko nie może znać tylko świata oglądanego przez kraty. Dopóki jest małe to OK, ale w miarę dorastania powinna znać normalne życie, a wychowując się w więzieniu tego "normalnego" życia nie pozna. 29 lipca 2011 20:09 | ID: 600380 APIS!!! masz racje i tak tez jest u nas 9 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 29 lipca 2011 20:39 | ID: 600406 Kilka razy oglądałam takie programy o kobietach, które rodziły dzieci w więzieniu - nawet w Polsce. I nie mam do końca zdania na ten temat bo dla mnie to straszne jest, że te dzieci wychowują się za kratkami,odizolowane od reszty rodziny - rodzeństwa, babć i dziadków... i... świata. Problem jest bardzo trudny i ciężko jest powiedzieć co jest lepsze dla tego dziecka - może faktycznie, jeśli matka ma krótki wyrok to bycie z nią będzie jakimś dobrym rozwiązaniem a jeśli ten wyrok już jest na dłuższy okres to chyba dziecko powionno trafić do członków rodziny tej kobiety i oni mogliby być dla niego rodziną zastępczą do czasu wyjścia matki na wolność. Ale jak pisałam powyżej to na prawdę bardzo trudny temat i dobro dziecka winno być na pierwszym miejscu. 29 lipca 2011 20:50 | ID: 600425 Leca powtorki na4 Tylko nie pamietam o ktorej i w jaki dzien 30 lipca 2011 13:48 | ID: 600786 Ja uważam, że dziecko powinno być przy matce, tyle że więzienie mogłoby być lepeij do tego przystosowane. 12 czerwona panienka Poziom: Maluch Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26. Posty: 21500 30 lipca 2011 13:54 | ID: 600789 JeszczeBar dziej (2011-07-30 13:48:59)Ja uważam, że dziecko powinno być przy matce, tyle że więzienie mogłoby być lepeij do tego przystosowane. Tylko, że więzienie to nie hotel **** za dobre czyny się tam nie trafia więc nie wymagajmy by było w nim super 30 lipca 2011 14:19 | ID: 600800 apis74 (2011-07-29 18:40:39)Ja myślę, że to zależy od wyroku. Jeśli matka wyjdzie z więzienia powiedzmy po 3 czy 5 latach to chyba lepiej, aby zostało przy matce, ale jeśli matka jest skazana na 10, 15 czy więciej lat to myślę, że rodzina zastępcza byłaby lepsza. Dziecko nie może znać tylko świata oglądanego przez kraty. Dopóki jest małe to OK, ale w miarę dorastania powinna znać normalne życie, a wychowując się w więzieniu tego "normalnego" życia nie pozna. Też tak myślę. Zależy od długości wyroku i od tego, za co zostały skazane, jeśli jakaś z nich została skazana (tak teoretycznie myśląc) za zabójstwo dziecka to nie wyobrażam sobie, żeby jej dziecko pod opieką zostawić! 30 lipca 2011 15:40 | ID: 600840 Lena (2011-07-30 14:19:12) apis74 (2011-07-29 18:40:39)Ja myślę, że to zależy od wyroku. Jeśli matka wyjdzie z więzienia powiedzmy po 3 czy 5 latach to chyba lepiej, aby zostało przy matce, ale jeśli matka jest skazana na 10, 15 czy więciej lat to myślę, że rodzina zastępcza byłaby lepsza. Dziecko nie może znać tylko świata oglądanego przez kraty. Dopóki jest małe to OK, ale w miarę dorastania powinna znać normalne życie, a wychowując się w więzieniu tego "normalnego" życia nie pozna. Też tak myślę. Zależy od długości wyroku i od tego, za co zostały skazane, jeśli jakaś z nich została skazana (tak teoretycznie myśląc) za zabójstwo dziecka to nie wyobrażam sobie, żeby jej dziecko pod opieką zostawić! Tak , ale to jest matka ,ja sobie nie wyobrazam zeby ktos wychowywal moje dziecko ! Niektore maja wyyrok i czekaja na miejsce w wiezieniu i w tym czasie zachodza w ciaze to juz skrajna nieodpowiedzialnosc Nie wiem na co licza Gość PILNE Zgłoś Udostępnij Prosze o pomoc... pracownikowi urodziło się dziecko martwe, powinnam mu udzielić 4 dni urlopu okolicznościowego (2 dni z tytułu urodzenia dziecka i 2 dni z tytułu śmierci)? Z góry dziękuję za pomoc! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość ADA Zgłoś Udostępnij tak nalezą mu sie 4 dni, ostanio nawet w monitorze nr 4 bylo o tym, tylko podstawa udzielenia zwolniena od pracy z powodu urodzenia sie lub jego smierci jest oswiadzcenie pracowanika oraz udokumentowanie faktu zaistnienia zdarzenia, przedstawienie aktu urodzenia lub aktu zgonu.. w sytuacji urodzenia sie martwego dziecka sporzadza sie akt urodzenia z adnotacja ze dziecko urodzilo sie martwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość pilne Zgłoś Udostępnij i nie ma tutaj znaczenia, że dziecko przed urodzeniem było już martwe? Tak samo jest ta sytuacja traktowana jak gdyby dziecko urodziło się żywe i zmarło np. zaraz po porodzie? I tak pracownikowi udzielimy 4 dni, bo to taka tragedia, ale chciałabym wiedzieć jak interpretować przepisy w takiej sytuacji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość ada Zgłoś Udostępnij nie ma znaczenia,,,,,,przytocze ci co napisali w monitorze......" pracownik ma prawo do 2 dni urlopu okoliocznosciowego nie tylko wtedy kiedy sie urodzi zywe dziecko, ale takze owczas gdy urodzis ie martwe. pzre[isy nie okreslaja bowiem ze pracownik ma prawo do zwolneinia z pracy tylko z tutułu urodzenia zywego dzicka ( $15 pkt 1 rozporzadzenia w sprawie sposobu usprawiedliwienia nieobecnscie wpracy oraz udzieloaniea zwolnien od pracy).- to z tytulu urodzenia+ 2 dni okolicznosciowe ztytulu smierci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość pilne 2 lata później... Gość Michał Zgłoś Udostępnij witam ja mam pytanko do tej chwestii jak mam udowodnic szefowi to ze sie mi nalezy urlop okolicznosciowy na narodziny martwego dziecka? bo on twierdzi ze mi sie nie nalezy i zabral mi te dni z normalnego urlopu.. i co mam zrobic?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 3 lata później... Gość michał Zgłoś Udostępnij ja pracuje jako Policjant, moja zona urodzia dziecko martwo urodzone w 17 tygodniu i za to nalezy sie 4 dni urlopu okolicznosciowego 2 za urodzeni i 2 za smierc nie dajcie sie wykolegowac!!!!!a w PZU dostalem za dziecko odszkodowanie i niewazny jest termin urodzenia dziecka poniewaz rzecznik praw konsunenta zaskarzył decyję PZU ( które wczesniej nie wyplacalo kasy za urodzenie dziecka przed 22 tygodniem) Ogolnie to szpital ma obowiązek wystawić pisemne zgłoszenie o urodzeniu dziecka za pomoca ktorego mozna zarejestrowac dzieiecko w USC . W naszej sytuacji przedstawiciel szpiatala oświadczyła że jak chcemy akt urodzenia z zapiskiem ( dziecko martwo urodzone) to musimy je pochowac co nie ma pokrycia w rzeczywistosci powniewaz ustawa dot pochówku mowi o tym iż rodzice dedycuja o kremacji badz pochowaniu dziecka!!!! wszelkich informacji udzielam pod meilem @@ ( piszcie a postaram sie pomoc) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Zgłoś Udostępnij witam ja mam pytanko do tej chwestii jak mam udowodnic szefowi to ze sie mi nalezy urlop okolicznosciowy na narodziny martwego dziecka? bo on twierdzi ze mi sie nie nalezy i zabral mi te dni z normalnego urlopu.. i co mam zrobic??masz prawo do 2 okol. z tyt urodzenia i 2 dni z tyt. zgonu dziecka na podst. aktu zgodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 4 tygodnie później... Gość Gosc Zgłoś Udostępnij Witam, czy moglby pan podac jeszcze raz maila bo ten @@ to raczej nie jest prawidłowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Zgłoś Udostępnij Witam, czy moglby pan podac jeszcze raz maila bo ten @@ to raczej nie jest prawidłowy Zakładam że prawidłowy to @ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Zgłoś Udostępnij Konkretna odpowiedź, tylko jak kogoś dotknie taka sytuacji to cieżko walczyć z urzedami ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 1 rok później... Gość BS Zgłoś Udostępnij Witam,U nas pani kadrowa stwierdziła, że tylko 2 dni urlopu mi przysługują w przypadku urodzenia martwego dziecka i jeśli będę miał akt zgonu to jeszcze 2. Tylko w przypadku zgłoszenia urodzenia martwego dziecka aktu zgonu się nie wystawia więc według kadrowej przysługują mi tylko 2 dni urlopu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Zgłoś Udostępnij Jesteś w przypadku urodzenia dziecka martwego (warunek- da się ustalić płeć dziecka) urząd wystawia akt urodzenia, który jest zarazem aktem zgonu. Na podstawie tego otrzymujesz macierzyński w wysokości 8 tygodni, płatny 100%.Szpital wysyła dokumenty do urzędu, akt urodzenia/zgonu w urzędzie odbierasz ty/ojciec dziecka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 2 lata później... Gość Jan Zgłoś Udostępnij Jesteś w przypadku urodzenia dziecka martwego (warunek- da się ustalić płeć dziecka) urząd wystawia akt urodzenia, który jest zarazem aktem zgonu. Na podstawie tego otrzymujesz macierzyński w wysokości 8 tygodni, płatny 100%.Szpital wysyła dokumenty do urzędu, akt urodzenia/zgonu w urzędzie odbierasz ty/ojciec samą wiadomość uzyskałem od kadrowej w firmie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach