Funkcjonariusze skierowali się do mieszkania, z okna którego wyskoczył chłopiec i zaczęli pukać do drzwi. Po jakimś czasie otworzyła im 37-letnia matka 3-latka. Jak się okazało była Ogromna tragedia w szkole w Międzyrzeczu! 15-letni chłopiec zabił się na oczach uczniów. Data utworzenia: 23 października 2023, 17:23. Tragiczna śmierć 15-latka z Międzyrzecza. Uczeń Mężczyzna, który wyskoczył z 1. piętra oddziału zakaźnego, nie jest zarażony koronawirusem. Jego stan jest bardzo ciężki. Do szpitala trafił z podejrzeniem SARS-CoV-2. Nie żyje 68-letni mężczyzna- Mieliśmy zgłoszenie przed północą. 68-latek wyskoczył z okna na 6. piętrze. Nie było to zdarzenie o charakterze kryminalnym. Z okna kamienicy na Kazimierzu w Krakowie wyskoczył pies. Zwierzę przebywało w mieszkaniu na drugim piętrze samo, właściciel wyjechał na urlop. Psu, który leżał na chodniku w kałuży krwi, pomocy udzielili inspektorzy Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i straż miejska - przetransportowali psa do weterynarza. Nie wiadomo, czy pies wróci do właściciela. Kraków; Lublin; Łódź Mężczyzna wyskoczył z okna Urzędu Skarbowego! Katarzyna Kowalczyk Dziennikarka Fakt.pl Data utworzenia: 29 listopada 2016, 16:49. Facebook Prognoza pogody długoterminowa dla miejscowości: Świebodzin. Sprawdzone informacje pogodowe znajdziesz w Pogoda.WP.pl Bielsko-Biała. Wyskoczył z okna w szpitalu. Jak przekazała w rozmowie z serwisem wp.pl asp. sztab. Katarzyna Chrobak z bielskiej policji, personel szpitala powiadomił miejscowych stróżów Policja zatrzymała 33-latka po tragedii w Górze Kalwarii. Zakrwawiony 47-letni mężczyzna leżał tuż pod otwartym oknem mieszkania na pierwszym piętrze. Wyskoczył z okna po tym jak został Kraków: mężczyzna przeżył upadek z okna biurowca (FILM) Kraków: mężczyzna przeżył upadek z okna biurowca (FILM) (mas) 24 sierpnia 2010, 11:15 archiwum Polskapresse. DN3h6dJ. Szok w Małopolsce! W trakcie jazdy wybił szybę w autokarze i wyskoczył przez okno Do niecodziennej sytuacji doszło w miniony wtorek w woj. małopolskim. Podróżujący autokarem mężczyzna wdał się w kłótnię z kierowcą pojazdu, po czym wybił szybę młotkiem i wyskoczył z pojazdu! W sieci pojawiło się już nagranie z tego zdarzenia. Do wspomnianej sytuacji doszło we wtorek, 2 maja po godzinie Policjanci z brzeskiej jednostki otrzymali zgłoszenie, że z jednego z autokarów wyskoczył mężczyzna. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że jest to 38-letni mężczyzna, który podróżował pojazdem relacji Londyn - Przemyśl. Mieszkaniec woj. podkarpackiego w trakcie jazdy zaczął kłócić się z kierowcą autobusu. 38-latek uważał, że prowadzący pojazd jedzie w złym kierunku. Kierowca poprosił, by mężczyzna usiadł na swoim miejscu. Awanturnik nie zamierzał jednak tego robić. Podszedł do okna, zbił szybę młotkiem i wyskoczył z autokaru! Uciekającego 38-latka złapał kierowca pojazdu oraz jeden ze świadków. Na miejsce została wezwana policja oraz pogotowie ratunkowe. Poraniony mężczyzna najpierw trafił do szpitala, a później do brzeskiej komendy. Tam usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia na kwotę ok. 5 tys. złotych. Grozi mu też 5 lat pozbawienia wolności. Mieszkaniec Podkarpacia był trzeźwy. Jak tłumaczył swoje zachowanie? Myślał, że kierowca jedzie w złym kierunku, dlatego chciał wysiąść. Posłuchaj o zwyrodnieniu stawów kolanowych. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami. To view this video please enable JavaScript, and consider upgrading to a web browser that supports HTML5 video Czwartek, 19 września 2013 (09:58) Aktualizacja: Czwartek, 19 września 2013 (18:28) Spektakularna ucieczka z budynku sądu w Krakowie. Jeden z dziewięciu członków gangu narkotykowego, zatrzymanych przez CBŚ, wyskoczył przez uchylone okno. Mężczyzna uciekł pieszo ulicami miasta. Trwa obława. Policjanci z Centralnego Biura Śledczego rozbili w Krakowie grupę działającą w narkobiznesie. 11 pseudokibiców jednej z krakowskich drużyn zostało zatrzymanych pod zarzutem produkcji i handlu narkotykami na masową skalę. więcej W czwartek o poranku reporter RMF FM Maciej Grzyb informował o rozbiciu w Krakowie narkotykowego gangu, którego trzon stanowili pseudokibice. Jeden z zatrzymanych mężczyzn zdołał uciec, kiedy przewieziono go do sądu na posiedzenie w sprawie tymczasowego aresztu. Wykorzystał fakt, że okno w sali rozpraw było uchylone i już po ogłoszeniu decyzji o trzymiesięcznym areszcie, w czasie podpisywania dokumentów, wyrwał się policjantom i wyskoczył z pierwszego piętra wprost na dach samochodu sędziego. Akcja jak z gangsterskiego filmu. Wskoczył na stół, wyskoczył przez okno, niszcząc samochód sędziego, który stał na dole, przeskoczył wewnętrzne ogrodzenie sądu i uciekł w kierunku ogródków działkowych - relacjonował sędzia Waldemar Żurek. Okolice sądu i prokuratury zostały zamknięte dla ruchu. Poszukiwania skupiały się na terenie ogródków działkowych, sąsiadujących z sądem. To w ich kierunku uciekł zbieg. Na tym rejonem latał helikopter, przeczesywali go także uzbrojeni antyterroryści z psami. Dodatkowo uruchomiono patrole wodne na Wiśle. Mężczyzna może bowiem uciekać wzdłuż rzeki. Poszukiwany mężczyzna to Radosław J. Zbieg ma 25 lat, około 175 centymetrów wzrostu. Nie jest uzbrojony, jego ręce nie są skute kajdankami. W chwili ucieczki miał na sobie ciemny garnitur i czarne lakierki. W mieszkaniach dziewięciu zatrzymanych mężczyzn policjanci znaleźli marihuanę i amfetaminę, w sumie kilkaset działek. Gangsterzy mieli w domach także ukryte noże, maczety i kije bejsbolowe. Zdaniem policjantów, gangsterzy sprzedawali narkotyki na stadionach i osiedlach. Na swoim koncie mają też pobicia i kradzieże. To w ostatnich miesiącach kolejna duża akcja przeciw handlarzom narkotyków w Krakowie. Pod koniec czerwca policjanci z CBŚ zatrzymali 11 osób. W czasie kilkudniowej akcji przeszukali kilkadziesiąt miejsc, w których produkowano i magazynowano narkotyki. Natrafili na profesjonalną uprawę konopi indyjskich, gdzie zarekwirowali około 550 krzewów w różnej fazie wzrostu i akcesoria do prowadzenia plantacji jak lampy, filtry powietrza i koparka. Odnaleźli także gotowe narkotyki - 3,5 kilograma marihuany. W przeszukanych miejscach funkcjonariusze znaleźli też typowe "akcesoria" pseudokibiców - noże, siekiery, kije bejsbolowe, broń gazową i kominiarki. Zresztą właśnie do odbiorców związanych ze środowiskami kiboli trafiały produkowane przez grupę narkotyki. fot. Kraków: Z okna akademika wyskoczył student. Poniósł śmierć na miejscu. Wcześniej 22-letni mężczyzna zaatakował współlokatora nożem. Policja ustala okoliczności tragicznego zdarzenia. Więcej wydarzeń kryminalnych znajdziesz w dziale policyjnym[źródło: RMF FM] szczegóły informacje T_DETAILS_SHOW_MORE czas trwania 3 godziny 45 minut | 2 przerwy kompozytor Wolfgang Amadeus Mozart libretto Lorenzo da Ponte wg Pierre'a Augustina Beaumarchais premiera światowa Wiedeń, Burgtheater, premiera w Operze Krakowskiej język spektaklu Oryginalna włoska wersja językowa z polskimi napisami tłumaczenie libretta libretto w poetyckim tłumaczeniu S. Barańczaka opis Choć od premiery w wiedeńskim Burgtheater 1 maja 1786 minęły ponad dwa stulecia, „Wesele Figara” nie traci na atrakcyjności. Jest arcydziełem teatru operowego. Mistrzowski scenariusz Lorenza da Ponte według znakomitej a jednocześnie proroczej wobec nadciągających wydarzeń Rewolucji Francuskiej komedii Pierre’a Beaumarchais’go i muzyka - olśniewająco lekka, zmysłowa, odzwierciedlająca napięcia akcji, czuła na nastroje, nasycona humorem... przynoszą niepowtarzalną całość. „Wesele Figara” jest komedią o wartkiej, pełnej niespodziewanych zwrotów intrydze erotycznej i znakomicie nakreślonymi portretami ludzkimi. Co więcej, jest pierwszym dziełem operowym, w którym odbija się krytyka stosunków naszej inscenizacji pozostają wierni mozartowskiemu dziełu. Akcentują jego ponadczasowe walory, w tym szczególnie prawdziwość charakterów, uczuć i relacji między postaciami. Nie unikają przy tym treści społecznych, wpisanych w historię mariażu Figara i Zuzanny. plakat T_DETAILS_SHOW_MORE autor plakatu Andrzej Pągowski realizatorzy i obsada T_DETAILS_SHOW_MORE realizatorzy Reżyser: Laco AdamikKierownik muzyczny: Tomasz TokarczykScenografia i kostiumy: Barbara KędzierskaRuch sceniczny: Romana AgnelPrzygotowanie chóru: Zygmunt MagieraAsystent reżysera: Agnieszka SztencelAsystent kierownika muzycznego: Grzegorz BrajnerInspicjent: Anna Jaworska, Magdalena Wąsowska Sufler: Krystyna Behounek, Dorota Sawka obsada HRABIA ALMAVIVA | Mariusz GodlewskiHRABINA ALMAVIVA | Katarzyna Oleś-BlachaZUZANNA | Iwona SochaFIGARO | Wojciech GierlachCHERUBIN | Monika KorybalskaBARTOLO | Wołodymyr PańkiwMARCELINA | Agnieszka Cząstka-NiezgódkaBASILIO | Jarosław BieleckiDON CURZIO | Krzysztof KozarekBARBARINA | Marta Ustyniak-BabińskaANTONIO | Sebastian MarszałowiczLOKAJE | Wiesław Popiołek, Jacek WróbelMALARZE | Stanisław Knapik, Jarosław Dijuk bilety T_DETAILS_SHOW_MORE Kategoria A miejsca I Loża Marszałkowska 140 zł miejsca II Amfiteatr rzędy IV-IX 95 zł miejsca III Amfiteatr rzędy I-III i X-XII 75 zł miejsca IV Amfiteatr miejsca boczne i rzędy XIII-XIV; Loże boczne Prawa i Lewa (piętro); Balkon rzędy I-II 45 zł miejsca V Balkon rzędy III-IV 35 zł libretto T_DETAILS_SHOW_MOREPokój w zamku hrabiego Almavivy. Młoda para, Zuzanna i Figaro, urządza sobie pomieszczenie (aria Figara „Cinque, dieci”). On cieszy się, że dostali świetnie położony pokój, ona gasi jego radość stwierdzeniem, że zamieszkają blisko komnat państwa, ponieważ hrabia się do niej zaleca. Zazdrosny Figaro postanawia wystrychnąć pana na dudka (aria „Se vuol ballare”). Doktor Bartolo pragnie zaś zemścić się na Figarze, by wyrównać dawne porachunki. Towarzyszy mu Marcelina. Od niej z kolei Figaro swego czasu pożyczył pieniądze, obiecując, że - gdyby ich nie oddał – ożeni się z nią. Marcelina spotyka Zuzannę, skąd wynika sprzeczka między jest przestraszony, hrabia przyłapał go na zalotach do Barbariny i wygonił, a przecież paź uwielbia Hrabinę, Zuzannę i wszystkie kobiety (aria „Non so piu”). Zwierzenia Cherubina przerywa nadejście hrabiego. Paź chowa się za fotelem, Almaviva zaś, korzystając ze sposobności, zaczyna zalecać się do Zuzanny, w czym przeszkodzi mu nadchodzący Basilio. Hrabia także kryje się za fotelem, paziowi zaś udaje się wskoczyć na fotel. Zuzanna umiejętnie ukrywa go przed oczyma Hrabiego. Basilio opowiada Zuzannie o tym, jak Cherubin zaleca się do Hrabiny, co budzi taką wściekłość Almavivy, że wychodzi z ukrycia. Daremnie Zuzanna usiłuje wstawić się za paziem, Hrabia pokazuje, jak poprzedniego dnia nakrył go u Barbariny i ... po raz kolejny trafia na pazia schowanego na fotelu. Sytuację ratuje nadejście Figara z wieśniakami: chce podziękować panu, że ten nie skorzystał z prawa pierwszej nocy i prosi, by jego ślub z Zuzanną odbył się tego samego dnia. Hrabia zwleka z decyzją, licząc, że z pomocą Marceliny pokrzyżuje plany swych służących. Przebacza natomiast Cherubinowi, tyle ze awansuje go do stopnia oficerskiego i każe natychmiast udać się do pułku. Figaro daje paziowi na drogę mnóstwo wskazówek i rad (aria „Non piu andrai”).Pokoje Hrabiny. Hrabina prosi boga miłości, by w sercu męża na nowo obudził namiętność, a zgasił bezpodstawną zazdrość (aria „Porgi amor”). Zuzanna i Figaro starają się ją pocieszyć, mają nawet pewien plan. Otóż Figaro wręczy hrabiemu liścik sugerujący, że jego żona ma wieczorem schadzkę w ogrodzie, Zuzanna zaś umówi się jednocześnie w tym samym miejscu z Hrabią, lecz na spotkanie wyśle Cherubina w damskim przebraniu. Tym sposobem Hrabina przyłapie męża na gorącym uczynku i to on będzie musiał prosić o przebaczenie. Trzeba tylko wtajemniczyć w plan pazia. Wezwany Cherubin stawia się natychmiast, śpiewając miłosną piosenkę („Voi, che sapete”). Kobiety zaczynają go przebierać, gdy pojawia się hrabia. Cherubin zdołał się skryć w alkowie. Hrabia coś podejrzewa: zaniepokoił go hałas dochodzący z alkowy. Hrabina nie pozwala mu otworzyć tych drzwi, co budzi jego wściekłość. Postanawia iść po narzędzia ślusarskie, żona ma mu towarzyszyć, komnatę zaś – żeby nikt nie mógł z niej wyjść - zamyka na klucz. Paź wyskakuje oknem do ogrodu, zamiast niego chowa się w alkowie Zuzanna. Gdy wracają, Hrabina przyznaje, że ukrył się tam Cherubin, wobec czego zazdrosny Almaviva wpada w złość. Tymczasem drzwi otwierają się i z alkowy wychodzi Zuzanna. Hrabia, skruszony, musi prosić żonę o chciałby wreszcie poznać datę ślubu, tymczasem przychodzi ogrodnik ze skargą: ktoś wyskoczył z okna tego pokoju i stłukł doniczkę. Hrabia znów nabiera podejrzeń, Figaro bierze winę na siebie. Pojawia się Marcelina, domaga się sprawiedliwości i dotrzymania obietnicy: zwrotu długu albo ślubu. Wobec odmowy Figara hrabia wyznacza termin zamkowe. Zuzanna - w myśl planu - udaje zakochaną w Hrabim i wyznacza mu nocną schadzkę w ogrodzie. Almaviva jest szczęśliwy, ąle podsłuchał też rozmowę Zuzanny z Figarem i zrozumiał, że stał się przedmiotem intrygi. Postanawia zatem się zemścić (aria „Hai gia vinta la causa”).Rozpoczyna się rozprawa. Hrabia chce nakłonić Figara, aby zwrócił pieniądze lub poślubił Marcelinę, niespodziewanie jednak okazuje się, że Figaro jest jej zaginionym synem, Bartolo zaś jego ojcem. Wszyscy padają sobie w ramiona ze szczęścia. Zuzanna wprawdzie spoliczkowała Figara, widząc, jak obejmuje Marcelinę, potem jednak pojmuje, co się naprawdę wydarzyło. I tylko Hrabina znowu rozpacza za odchodzącą miłością (aria „Dove sono”). Zuzanna pisze pod jej dyktando list do hrabiego, proponując schadzkę. List spina szpilką, która ma być zwrócona jako dowód zgody na grupa wieśniaków z kwiatami. Hrabia odkrywa wśród nich przebranego Cherubina, ale nie może się gniewać, bo oto Barbarina prosi o zgodę na małżeństwo z paziem, Almaviva zaś, który niegdyś się do niej zalecał, obiecał spełnić każde jej życzenie. Rozbrzmiewa marsz weselny dla trzech par: Zuzanny i Figara, Marceliny i Bartola, Barbariny i Cherubina, a Zuzannie udaje się wręczyć Hrabiemu liścik, co dostrzega zazdrosny ogród. Wieczór. Barbarina szuka zgubionej szpilki, którą na polecenie hrabiego ma oddać Zuzannie. Pomaga jej w tym Figaro, dając inną szpilkę, choć podejrzewa wszystko, co najgorsze. Marcelina chce ostrzec Zuzannę, Basilio zaś ubolewa nad niewiernością kobiet. Figaro postanawia zemścić się na ukochanej, która jego zdaniem zdradza go z panem. Zuzanna śpiewa o swym szczęściu („Giunse alfin il momento”). Hrabina w sukni Zuzanny czeka na męża, tymczasem zaleca się do niej Cherubin. Nadchodzi Almaviva i zabiera do altany domniemaną Zuzannę. Figaro, spragniony zemsty, adoruje Hrabinę, rychło wszakże poznaje, że to przebrana Zuzanna, więc tym gorętsze stają się jego wyznania. Hrabia, widząc rzekomą żonę z zalotnikiem, wpada we wściekłość. Przyłapani na próżno proszą go o przebaczenie, aż do chwili, gdy z altany wychodzi prawdziwa Hrabina w stroju Zuzanny. Hrabia musi prosić o wybaczenie i przystać na małżeństwo Zuzanny i Marczyński „Przewodnik operowy”, Świat Książki 2011 recenzje T_DETAILS_SHOW_MORE Józef Kański, „Ruch Muzyczny”, Przygotowany na zakończenie sezonu Opery Krakowskiej spektakl arcy-opery Mozarta pod niejednym względem zasługuje na szczere uznanie. Jest przejrzysty, logicznie skonstruowany oraz - co ważne, a ostatnio rzadko praktykowane - zgodny w ogólnych zarysach z treścią doskonałego libretta. Paweł Dybicz, „Przegląd”, Kiedy na afisz wchodzi megahit Mozarta „Wesele Figara”, kiedy angażuje się gwiazdę Metropolitan Opera Mariusza Kwietnia, a przedstawienie reżyseruje Laco Adamik, dyrektor każdego polskiego teatru operowego może być spokojny o to, że przedstawienie będzie się cieszyło powodzeniem. (...) Adamik, uchodzący za tradycjonalistę, nie poszedł na hipernowatorstwo, stworzył dzieło, które bliższe jest wizji Mozarta niż scenicznym modernistom. Nie zatracił przesłania „Wesela Figara”, a miłosne intrygi i seksualny podtekst pokazał wystarczająco mocno. Widać to szczególnie w grze Mariusza Kwietnia. Hrabia Almaviva wjego wydaniu to arystokrata żądny miłosnych przygód, którego dewiza brzmi: „wino, kobiety i śpiew”. Ten ostatni z pewnością robi wrażenie. I nie tylko w arii Almavivy „Hai gia vinta la causa”. (...) Iwona Socha w roli Zuzanny była przekonująca, śpiewała czysto, a Katarzyna Oleś-Blacha jako Hrabina po raz kolejny dowiodła, że należy do ścisłej czołówki polskich sopranistek. Krzysztof Szumański jako Figaro też zebrał zasłużone brawa, podobnie jak Monika Korybalska (Cherubin). Współpracująca od lat z reżyserem Barbara Kędzierska po raz enty zaprojektowała kostiumy, które nie tylko wzbogacają reżyserski zamysł, lecz także oddają ówczesną modę. Aleksandra Sowa, portal Teatr dla Was, Realizacja „Wesela Figara” w reż. Adamika jest zgodna z duchem mozartowskiej epoki. Lekceważąco mówi się teraz: „zrobiona po bożemu”. Na pewno, jak we wszystkich arcydziełach, można by znaleźć w niej nasze współczesne problemy i je uwypuklić, stwarzając w stroju, geście, scenografii... XXI wiek. Ale po co? Czy przez to stałaby się nam bliższa? I czy nie zastąpiłoby jej bezrefleksyjne oglądanie tej samej rzeczywistości, którą mamy na co dzień?W spektaklu wszystko jest albo na swoim miejscu, albo przynajmniej na miejscu poprawnym. Od przyjemnej scenografii i kostiumów, przez muzykę, grę i śpiew aż po obecność operowego celebryty, Mariusza Kwietnia (w roli hrabiego Almavivy), co zawsze zapewnia satysfakcjonujące wyniki frekwencyjne i bardziej ożywione reakcje publiczności. Jest też ta nastrojowa równowaga - mamy do czynienia z komedią, bo wszystko dobre, co się dobrze kończy... Ale przecież szczęśliwy koniec jest tutaj pójściem na kompromis i przebaczeniem sobie ukazanych w sposób komiczny, ale jednak - ohydnych cech charakteru, zazdrości, niewierności w myśl zasady, że „tak czynią wszyscy”, więc ten śmiech musi być trochę śmiechem przez łzy. I musi być widoczny w chwilach refleksyjnego smutku i lekko mrocznej scenografii, w której osadzony jest ostatni akt. Poza tym trudno zapomnieć o tle politycznym sztuki Beaumarschais'go, które w sensie dosłownym może nam się już wydawać przestarzałe i nieaktualne, ale również wciąż może otwierać kolejne opcje interpretacyjne. Mimo że ambicją reżysera nie stało się stworzenie politycznego przedstawienia, a raczej uwydatnienie kształtu relacji między ludźmi i łączących ich emocji, to oczywiście drobne gesty sceniczne, obecność poddanych sług na dworze i pretensjonalna agresja hrabiego, mają w sobie potencjał do pokazania władzy i uległości, tak w związkach damsko - męskich (choć jednocześnie kobiety w spektaklu są knującą siłą), jak poddanego i uwagę w sztuce zasługują kreacje postaci. Współcześnie zbyt często zapomina się o tym, że przedstawienie operowe to współobecność gry aktorskiej i śpiewu, a ta pierwsza traktowana jest jako balast, mogący być zastąpiony przez intensywną charakteryzację. Krakowskie "Wesele Figara" trochę tę tradycję przełamuje, dając nam zestaw wyrazistych charakterów, nie wychodzących z ról nawet podczas owacji (w czasie premiery - na stojąco). nadchodzące spektakle z tego gatunku